Jak to - odczuwać szczęście.
Додано: Нед листопада 12, 2023 7:28 pm
Uczucie szczęścia. Jak u mnie to wygląda.
Najpierw ty łapiesz "zieloną falę". Robisz cały dzień to, co jest twoim przeznaczeniem; i to ci się bardzo podoba. Cały czas poświęcasz tej działalności. Nie potrzebujesz motywacji.
Zdarza się to może jeden raz w życiu. Ty robisz (nareszcie) to, co bardzo lubisz, i tak, jak ci się bardzo podoba. Nie znaczy, że robisz to lepsze od innych, lecz robisz to, co nie mógł sobie pozwolić wcześniej z różnych powodów. A teraz nareszcie to! Rozumiesz, że będziesz działać dopóki starczy nie sił, lecz środków. Dopóki nie powołają ci mocno obowiązki.
Jak to szczęście wygląda?
Szczęście ludzkie - nie w zadowoleniu instynktu, nie w sztucznej stymulacji narkotykiem. Szczęście człowieka w sensownej działalności, która człowieku się udaje. Co najmniej "jako-tako". W tym szczęściu ty najpierw nie jesteś samotny/samotna, - co najmniej w swoich pomysłach (ha, dyskutujesz nie wychodząc poza granicy rozsądku). Robisz to, na co ludzie się odzywają; możliwie w przyszłości będą się odzywali. Ty to widzisz.
Jest nad ranem. Cicha noc. Ty się budzisz z lekką głową. Chyba nowe pomysły cie obudziły; pomysły, których jeszcze nie znasz. W tej cieszy, w której mnóstwo ludzie śpi, ty władasz, ty planujesz swój dzień. Przeznaczasz do siebie pytania-zadania na dzień, dajesz pytaniom numery i czas.
Ty oddychasz ciszej i robisz przygotowania do zadań na dziś. Piszesz, szukasz informacji, segregujesz to, co robiłeś wcześniej, dyskutujesz "poza oczy" z oponentem.
Dalej już masz ten dzień, w którym ludzie biegają.Ty się włączasz do tego biegu, lecz biegasz wyjątkowo swoim biegiem, swoją ścieżką, według swojego planu. I gdzie tu szczęście? Ty stajesz się jakby zaprogramowanym robotem.
Szczęście jest.
W środku dnia robotowi może zabraknąć energii. I ty zaśniesz w tym miejscu, gdzie spokojnie usiądziesz. Zaśniesz na 15 minut, i już się obudzisz. I ludzie wokół będą posyłali ci uśmiechy.
Jeszcze masz pół dnia do roboty, pół dnia szczęścia. Ten czas jest twój. A dalej nocny sen, w którym wiesz, że jutro - szczęśliwy dzień. Już jest.
Na tym muszę skończyć. Na czym? Na 15 minutach południowego snu. Co w tym śnie się zdarza (dzieje)? szczęście dorosłego
Najpierw ty łapiesz "zieloną falę". Robisz cały dzień to, co jest twoim przeznaczeniem; i to ci się bardzo podoba. Cały czas poświęcasz tej działalności. Nie potrzebujesz motywacji.
Zdarza się to może jeden raz w życiu. Ty robisz (nareszcie) to, co bardzo lubisz, i tak, jak ci się bardzo podoba. Nie znaczy, że robisz to lepsze od innych, lecz robisz to, co nie mógł sobie pozwolić wcześniej z różnych powodów. A teraz nareszcie to! Rozumiesz, że będziesz działać dopóki starczy nie sił, lecz środków. Dopóki nie powołają ci mocno obowiązki.
Jak to szczęście wygląda?
Szczęście ludzkie - nie w zadowoleniu instynktu, nie w sztucznej stymulacji narkotykiem. Szczęście człowieka w sensownej działalności, która człowieku się udaje. Co najmniej "jako-tako". W tym szczęściu ty najpierw nie jesteś samotny/samotna, - co najmniej w swoich pomysłach (ha, dyskutujesz nie wychodząc poza granicy rozsądku). Robisz to, na co ludzie się odzywają; możliwie w przyszłości będą się odzywali. Ty to widzisz.
Jest nad ranem. Cicha noc. Ty się budzisz z lekką głową. Chyba nowe pomysły cie obudziły; pomysły, których jeszcze nie znasz. W tej cieszy, w której mnóstwo ludzie śpi, ty władasz, ty planujesz swój dzień. Przeznaczasz do siebie pytania-zadania na dzień, dajesz pytaniom numery i czas.
Ty oddychasz ciszej i robisz przygotowania do zadań na dziś. Piszesz, szukasz informacji, segregujesz to, co robiłeś wcześniej, dyskutujesz "poza oczy" z oponentem.
Dalej już masz ten dzień, w którym ludzie biegają.Ty się włączasz do tego biegu, lecz biegasz wyjątkowo swoim biegiem, swoją ścieżką, według swojego planu. I gdzie tu szczęście? Ty stajesz się jakby zaprogramowanym robotem.
Szczęście jest.
W środku dnia robotowi może zabraknąć energii. I ty zaśniesz w tym miejscu, gdzie spokojnie usiądziesz. Zaśniesz na 15 minut, i już się obudzisz. I ludzie wokół będą posyłali ci uśmiechy.
Jeszcze masz pół dnia do roboty, pół dnia szczęścia. Ten czas jest twój. A dalej nocny sen, w którym wiesz, że jutro - szczęśliwy dzień. Już jest.
Na tym muszę skończyć. Na czym? Na 15 minutach południowego snu. Co w tym śnie się zdarza (dzieje)? szczęście dorosłego